Z reguły podczas konferencji prasowej w krajach demokratycznych organizator odpowiada na pytania. Nie tym razem. Donald Tusk na zwołanym briefingu prasowym przed siedzibą TVP nie miał zamiaru odpowiadać na pytania Michała Rachonia. Pojawiły się za to groźby i przemoc znane z systemów totalitarnych. Centrum Monitoringu Wolności Prasy zapowiedziało złożenie doniesienia do prokuratury, a lider PO Donald Tusk wciąż milczy na temat resetu relacji z Rosją.