Czarny dym nad Biełgorodem. To już druga doba walk w tym rosyjskim obwodzie. Rosyjscy partyzanci, których Kreml nazywa sabotażystami, zaatakowali budynki FSB i MSW. Według niezależnych mediów z dziewięciu wsi ewakuowali się niemal wszyscy mieszkańcy. A rosyjska armia w popłochu ewakuuje arsenał nuklearny.