"Wszyscy za jednego" to nie tylko slogan. Koledzy sparaliżowanego weterana nie zostawiają go samemu sobie. Byli żołnierze ruszyli w trasę kajakami od źródeł do ujścia Wisły. Cel to nie tylko do 12 maja dotrzeć do Gdańska, ale przede wszystkim zebrać pieniądze na rehabilitacje. Wszystko dla ich kompana Tasiora.